Co by o Tajlandii nie pisać i nie mówić, jedno jest pewne – w Tajlandii ciężko się nudzić! Sami mieliśmy nie lada problem z wybraniem najodpowiedniejszych dla nas rozrywek. Wygrała wspinaczka (w tym deep water solo), kurs nurkowania, liczne snorklingi. Kurs masażu przyszedł dosyć spontanicznie i wygrał z pomysłem kursu gotowania. Jak dla nas był to strzał w dziesiątkę! Każdego dnia wstawaliśmy wcześnie rano by prawie godzinę dojeżdżać na kurs! Zależało nam na nim bardzo i nawet pojawił się pomysł żeby zrobić wszystkie jego poziomy i zostać mistrzem nad mistrzami! No ale żeby nie było tak kolorowo powiem szczerze – taki kurs nie jest dla każdego. Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że: taki kurs kosztuje (między 700 a 1000 zł) zabiera tydzień czasu (w przypadku pierwszego stopnia kursu – a jest ich wiele) obliguje do nauki poza kursem wymaga ćwiczeń w domu kończy się egzaminem No a przecież jesteśmy na wakacjach a tu uczyć się trzeba! By w pełni być zadowolonym z takiego kursu trzeba to czuć, trzeba to lubić. Nam sprawił on wiele przyjemności, nie tylko poznaliśmy lepiej swoje ciało ale także siebie :). Zapytacie pewnie czy trzeba mieć specjalne predyspozycje? Hm…nie wydaje nam się. Jednak jeżeli ktoś miał wcześniej do czynienia np. z jogą lub pilatesem czy stretchingiem z pewnością szybciej załapie idee masażu. Nie bez powodu nazywają go leniwą jogą.
Archiwa
Gdzie znajduje się najszczęśliwsze miejsce do zamieszkania?
Przyjemnie czyta się książki o szczęściu i radosnych ludziach. Ludziach, którzy żyją w zdrowiu, cieszą się długim i przyjemnym życiem. I chociaż dla niektórych długie i szczęśliwe życie to abstrakcja i jakiś kosmos, to jednak książki, które pojawią się we wpisie nie są z działu: fantastyka. Nie. Są to reportaże oraz książki popularnonaukowe. Do poczytania na temat szczęścia zachęcił mnie światowy raport szczęścia, w którym przepytano mieszkańców 150 państw o ich zadowolenie z życia. Dodano do tego kilka wskaźników ekonomicznych (między innymi: opieka socjalna, wysokość PKB per capita, średnia długość życia, wolność podejmowania decyzji i wolność słowa, poziom korupcji) i wynik wyszedł zaskakujący! Na pierwszym miejscu najszczęśliwszych narodów znalazła się Dania (stąd recenzja książki Hygge. Klucz do szczęścia). Na podium znalazły się także Szwajcaria oraz Islandia. Polska znalazła się dopiero na 57 miejscu, pomiędzy Rosją a Koreą Południową. Dla zainteresowanych odsyłam do całego rankingu – klik W dzisiejszym wpisie przeczytacie o książkach, które mówią sporo o szczęśliwym, długim i dobrym życiu. Po ich przeczytaniu stwierdzam, że wcale nie jest to tak trudne i nie osiągalne. Wystarczy przeprowadzić kilka zmian i małych rewolucji życiowych. A podróże są jedną z nich!
Chasing ice – lodowce giną. I co z tym zrobimy?
„Chasing ice” to film o topnieniu lodowców, które przez kilka lat dokumentował fotograf James Balog. Za pomocą kilkunastu aparatów ustawionych między innymi na Islandii, Grenlandii czy Alasce zarejestrował on rocznie 8 tysięcy zdjęć, które złożył w niezwykły time-lapse dokumentujący jak zmienia się nasza planeta poprzez zmiany klimatyczne. Skutki tak kontrowersyjnego przecież efektu globalnego ocieplenia pokazane są tu tak wyraźnie, że chyba już nikt nie zaprzeczy faktom, iż nasz klimat zmienia się bezpowrotnie.
Zastanów się 2 razy zanim wybierzesz cel swojej podróży :)
Czy wiedzieliście, że za 1 dzień pobytu w Islandzkim Reykjaviku można by spędzić 12 dni na Goa?? Nic tak do nas nie trafia i nie daje takie wyobrażenia o świecie jak liczby, tabele i wykresy. Dlatego zamieszczamy poniższą ikonografikę. Może przydać się przy kolejnym planowaniu celu Waszych podróży.
A Ty czym kierujesz się planując wakacje?
Zgodnie ze statystykami Polacy zazwyczaj wybierają kierunek wakacji do miejsc, które dobrze promują się w naszym kraju. Ewentualnie jadą również tam, gdzie byli wcześniej ich znajomi (ikonografika poniżej dokładnie przedstawia jak to wygląda). Zaczęłam się zastanawiać czy rzeczywiście tak jest? Chyba nie tylko my jesteśmy wyjątkiem od reguły? Za nas często kierunek podróży wybiera system rezerwacyjny biletów lotniczych, wskazując drogę ich najniższą ceną 🙂 A Wy czym kierujecie się planując wakacje? Czy rzeczywiście jest to reklama? Relacje znajomych? A może inspirują Was blogi podróżnicze?? 🙂 ……
Gadżetowy zawrót głowy
Tak mnie ostatnio naszło i stwierdziłam, że o tym napiszę. Chodzi o te wszystkie bajery i gadżety, którym codziennie faszerują nas producenci zapewniając, że jeżeli nie będziemy mieć tego lub tamtego, twoja podróż na pewno się nie uda! Rozumiem, że technika idzie naprzód, ale czy naprawdę potrzebne są nam te wszystkie rzeczy? Wyłowiłam kilka absurdalnych ale i ciekawych gadżetów, niektóre bardziej, niektóre mniej ciekawe. Ciekawostka numer 1 Rower, który sam rozpoznaje nachylenie terenu, czyli nie poczujesz, że wjeżdżasz po górkę! Podobno dzięki temu rowerzysta będzie się mniej męczyć. To proszę powiedzieć mi, po co w ogóle taki rowerzysta wsiada na rower?? Skoro nie chce się męczyć?