Islandia uchodzi za jedno z droższych państw świata (ikonografika klik). Planując więc wyprawę na Islandię warto przemyśleć kilka kwestii tak, aby zawartość naszych portfeli nie ucierpiała aż tak bardzo.
Tuż przed kryzysem finansowym niewiele osób wybierało Islandię jako cel swoich podróży i wypoczynku. Powód? Zabójcze ceny! Teraz pomimo tego, że nieco one stopniały, to nadal tanio nie jest, ale zobaczyć jej dobrodziejstwa trzeba chociaż raz w życiu. Jak to zrobić i nie zbankrutować? Na pewno trzeba trochę się poświęcić i porzucić wszelkie nadzieje na luksusy.
Wszystkie porady tu zawarte są napisane na podstawie autentycznych przeżyć, więc skoro my potrafiliśmy zwiedzić wyspę ze “studenckim” budżetem to i Wy na pewno możecie :). Oto nasze wskazówki:
1. Jechać poza sezonem turystycznym
Bez wątpienia jest to jeden z najważniejszych elementów taniego podróżowania. W przypadku Islandii nie jest to takie trudne, gdyż sezon trwa tam bardzo krótko (średnio od połowy czerwca do połowy sierpnia). Jechać więc warto już w maju oraz (co polecamy) we wrześniu. Maj jest o tyle nieobliczalny, że sporo dróg (szczególnie tych w interiorze – “dzikim” wnętrzu wyspy) może być jeszcze nieprzejezdnych i pokrytych śniegiem. We wrześniu raczej tego problemu być nie powinno. Jakie są jeszcze plusy podróży poza sezonem?
- Ceny! Za wynajęcie samochodu w sezonie płacisz nawet dwa razy więcej!
- Mniejszy ruch – chociaż i w sezonie podobno nie jest tak duży.
- Nie ma większego problemu ze znalezieniem wolnych miejsc w hostelach.
- Tańsze (of course!) bilety lotnicze
==
Minusy? Niektóre pola campingowe mogą być nieczynne. Jednak my podróżując we wrześniu nie mieliśmy takiego problemu. Bywało, że camping był czynny ale nie było na nim nikogo, kto chciałby opłaty za nocleg na nim.
2. Darmowy wstęp do parków narodowych oraz innych dóbr naturalnych
Islandczycy wychodzą z założenia, że każdy powinien mieć wolny dostęp do tego, co wspólne, czyli do natury i jej dóbr. Dzięki temu wyspę można zwiedzać za darmo :). Dla przykładu – zamiast płacić 35 euro za wstęp do zatłoczonego Blue Lagoon, lepiej pofatygować się (1,5 godziny trekkingu) do Reykjadalur gdzie można godzinami przesiadywać w gorących źródłach geotermalnych nie płacąc za to ani korony! Bogactwa naturalnego na wyspie jest tyle, że by zobaczyć je wszystkie trzeba by tam chyba zamieszkać na długi, dłuuugi czas.
==
3. Nie kupuj wody mineralnej
Na Islandii zupełnie za darmo możesz napić się (podobno) najczystszej wody na świecie; i to prosto z kranu. By ugasić swoje pragnienie, “kranówa” to praktycznie jedynie rozwiązanie. Próżno szukać butelkowanej wody na półkach sklepowych, bo i po co płacić za coś, co ma się za darmo. Można więc pić do woli i bez umiaru (wodę oczywiście).
4. Oszczędzasz na alkoholu
Bo go wcale nie kupujesz :). Ceny są tak horrendalne, że odechciewa się picia. Można raczyć się piwem 2% (!), które jest dostępne w sklepach. Inne alkohole (mocniejsze niż te 2%) dostępne są tylko w wybranych sklepach. Nie ma co ukrywać, że wyjdzie nam to na zdrowie.
==
5. Nie kupuj przewodników
Na lotnisku można znaleźć ciekawe foldery o każdym regionie wyspy. Są bardzo szczegółowe , a przemierzając wyspę bez problemu możesz korzystać tylko z nich. Także w hostelach oraz na polach namiotowych znajdują się broszurki i mapki, gdzie rzetelnie i szczegółowo zaznaczone są wszystkie ciekawe miejsca do zobaczenia.
6. Nie przepłacaj za bilety lotnicze
Trzymając rękę na pulsie możemy trafić na naprawdę dobre promocje. Nam udało się kupić bilet na trasie Londyn-Reykjavik za 285 zł w obie strony, co uważamy za sukces :). Takie promocje jednak nie zdarzają się często, a bilety kupuje się z dużym wyprzedzeniem (pół roku do roku). Z obserwacji wynika, że lotów warto szukać z Londynu bądź z Berlina.
7. Uważnie obserwuj znaki
Może nie brzmi to jak najbardziej odkrywcza porada, ale jest to naprawdę ważne :). Czemu? A dlatego, że na Islandii praktycznie co chwila można natrafić na zapierające dech w piersiach wodospady, formacje skalne czy inne krajobrazy. Część z nich nie jest ujęta na mapach. Dlatego warto wypatrywać miejsc oznaczonych jako punkt widokowy oraz znaków z narysowaną figurą w kształcie mniej więcej dwóch połączonych ósemek, które wskazują na “cud natury”. My tym sposobem zobaczyliśmy znacznie więcej, niż początkowo planowaliśmy :).
8. Gotuj sam
A zakupy rób w sklepach sieci Bonus. Przykładowe ceny produktów (ceny we wrześniu 2012) zamieszczamy poniżej.
6 jajek – 315 koron, 8 batoników czekoladowych – 198 koron, kakao nasquick (500 gram) – 410 koron, 8 rolek papieru toaletowego- 279 koron, puszka tuńczyka – 249 koron, 1 papryka czerwona – 57 koron, 1 puszka napoju egils matl. – 149 koron, 1 puszka piwa (2%) – 85 koron, sos do spaghetti w puszcze – 149 koron.
==
9. Zaopatrz się na campingu
Praktycznie na każdym campingu w okolicach kuchni bądź recepcji znajdują się regały z przeróżnymi rzeczami. Otóż nie jest to półka sklepowa, a wystawka rzeczy, które można śmiało brać i się nimi cieszyć :). To nic innego jak pozostałości, które zostawili tu turyści opuszczający wyspę. My zaopatrzyliśmy się w kartusze na gaz do palnika, ale można znaleźć tam mydło i powidło (dosłownie!).
==
10. Weź ze sobą namiot
Jest to opcja dla tych, co lubią wyzwania, bądź mają dobry śpiwór. My spędziliśmy 4 noce pod namiotem nie płacąc za to nic a nic. Jak już pisaliśmy wcześniej, na campingach zdarza się, że nie ma nikogo. Także rozbijanie się “na dziko” jest dozwolone, więc parę setek zaoszczędzonych koron ląduje w naszych portfelach :).
67 comments
Lecę tam na rok, cen się jednak nie boję.
Czy Reykjavik jest opustoszały czy ludzie tam żyją ?
:).
Co do Reykjaviku, masz na myśli czy “coś się dzieje” na mieście? 🙂 Bo jeżeli o to pytasz, to jak najbardziej tak. Miasto jest przepełnione bardzo klimatycznymi knajpkami, jest wiele wydarzeń kulturalnych, a ludzie są wyjątkowo pozytywnie “wykręceni”. Ostatnio gdzieś ktoś dobrze napisał, że przy Islandczykach nasi hipsterzy bledną :).
W ogóle jak na ilość ludzi mieszkających na Islandii, to niesamowitym jest to jak wielu artystów znanych na całym świecie z tamtąd pochodzi – Sigur ros, Bjork czy Of Monsters and Men (ostatnio popularne http://www.youtube.com/watch?v=ghb6eDopW8I )
witajcie. Blog super. tylko jedno mi się nasuwa po jego przeczytaniu. ceny.
Mówicie o tym że można zbankrutować ale jak sobie przeliczyłem to ceny za bardzo nie odbiegają od naszych.
Jak to jest z tymi cenami na Islandii?
hej ho 🙂
z cenami to jest tak, że zależy o czym mówimy. Jeżeli przeliczałeś ceny produktów z Bonusa to faktycznie nie widać wielkich różnic, ale to własnie jest ten przykład, jak nie zbankrutować :). Natomiast już ceny noclegów, jedzenia w restauracjach czy transportu po wyspie są wysokie i warto tutaj polować na promocje czy wyruszać poza sezonem. Przykładowo, przejechanie odcinka około 700 kilometrów autobusem kosztuje tutaj ok 500zł od osoby – link
😉
szczena na podłodze…
tak jak po przeglądnięciu bookingu…
Czy da się tam pojechać na żywioł, czy hosteli jest jak na lekarstwo i trzeba mieć wszystko przemyślane i zabookowane.
No i który rejon Islandii polecacie zakładając że przylot będzie do Reykiavik’u.
Z tego co czytaliśmy i doświadczyliśmy to na żywioł jak najbardziej można jechać poza sezonem (lipiec – sierpień). W sezonie bywa różnie. Ale jeżeli planujesz budżetowo, to myślę że pola namiotowe nawet w sezonie nie powinny być maksymalnie zatłoczone :). Co do rejonu to niestety ciężko nam coś wybrać konkretnego. W zależności od ilości posiadanego czasu i typu urlopu, jaki lubisz musiałbyś sam coś wybrać, poszukaj inspiracji w naszych wpisach dotyczących Islandii :). My zwiedziliśmy południowo – zachodnią część wyspy i wszędzie było pięknie. Gdzie nie pojedziesz, napewno nie będziesz zawiedziony :).
Hej! Dziękujemy za wszystkie informacje, przydały się podczas naszej tandemowej Islandii! 🙂 Pozdrawiamy!
Cześć, a a propos namiotu: nie było ZA ZIMNO? Jedziemy z dziecmi (7 i 10 lat), ceny noclegów sa zabojcze, wynajem campera rowniez, ale moze trzeba sie bedzie wysilic. Sie waham 🙂
Jeśli macie doświadczenie w obozowaniu pod chmurą i przyzwoite śpiwory (temp, komfortu 2-3 stopnie), to nie ma problemu. Pamiętajcie o wysokiej klasy karimatach, czy materacach, na kamieniach bardzo łatwo przebić, a te z cieniutkiej pianki nie odizolują Was od zimnego podłoża.
Hey! Fajne porady, dzięki! A co z waluta? Gdzie wymienialiscie? Pzdrw
Hej! Najkorzystniej po prostu wypłacić z bankomatu na miejscu. Polecamy przy tym korzystać z kart, które wydają kantory walutowe i najpierw kupić euro/dolary poprzez taki kantor, a potem kartą wypłacić walutę zagraniczną na miejscu. Pogogluj, aby dowiedzieć się więcej o kantorach walutowych i ich korzyściach dla podróżników. My polecamy http://www.kantor.aliorbank.pl
Czy moglibyście napisać coś więcej na temat pogody jaką mieliście we wrześniu na Islandii? Planuję spędzić tam pierwsze 10 dni września, ale trochę się obawiam, że będzie lało (zwłaszcza, że planuję spać pod namiotem). Byłabym bardzo wdzięczna za jakieś informacje lub rady z waszej strony 🙂
Hej 🙂 Pogodę mieliśmy niezłą – przez 10 dni tylko jeden dzień był deszczowy ale podejrzewam, że mieliśmy sporo szczęścia. Również spaliśmy pod namiotem, a jak już było nam bardzo zimno to noc spędzaliśmy w samochodzie. Temperatura w ciągu dnia bardzo się wahała, w nocy przymrozki, a w dzień niekiedy w samej bluzie udało nam się chodzić… Życzymy i Tobie takiej udanej pogody – i niezapomnianej podróży po Islandii!
Zdecydowanie mieliście szczęście. Pogoda na Islandii to loteria. Zeszłorocznego lata padało dwa razy: raz 25 dni, drugi 45 dni.
Dość sugestywne są “zdjęcia lata 2013”
http://vefblod.visir.is/index.php?s=7226&p=155192
Czy da się kąpać w zwykłych jeziorach latem na Islandii ?
Nie próbowaliśmy i nie widzieliśmy żadnych śmiałków 🙂 Jedyne kąpiele jakie przyszły nam do głowy, to te w gorących źródłach – bardzoooo polecamy!
Oj chyba tak bardzo chłodne te jeziora nie są latem Po za tym “Morsy” na pewno takie coś wytrzymają.
Pytanie dziwne, ale czy w okolicach gorących źródeł i gejzerów panuje inny, cieplejszy mikroklimat ?
Witam.
Mam pytanie co do jednego z miejsc, które odwiedziliście, a mianowicie Reykjadalur. Czy moglibyście podać dokładniejszą lokalizację tego miejsca?
Wybieram się z kilkoma osobami w tym roku na Islandię i kilka dobrych rad zawartych w tym blogu bardzo nam się przyda.
Hej,
Chcąc dotrzeć do Reykjadalur, najpierw musicie kierować się na wioskę o nazwie Hvaragerdi, jest ona zaraz przy krajowej “jedynce” głównej drodze biegnącej po obwodzie wyspy. Gdy do niej dotrzecie, będą już znaki wskazujące na parking, z którego do przejścia jest około 3 kilometry do samej rzeki. Natomiast sam szlak jest piękny i zdecydowanie warto się tam wybrać, tym bardziej że to tak blisko stolicy 🙂
Tutaj mapka poglądowa: jasnoczerwony kolor to tam, gdzie trzeba dojechać, ciemny czerwony to trekking:
http://somethingabouticeland.is/wp-content/uploads/2010/12/map_reykjadalur.jpg
Drogie są działki na Islandii ?
Nie mamy pojęcia! Nigdy się tym nie interesowaliśmy – jesteśmy tylko blogiem podróżniczym 🙂
Bardzo dziękuję za informację:)
hej, my wybieramy sie na Islandie dokladnie za…7dni 😀 jedziemy w czwórkę , wynajelismy kampera, wprawdzie słyszelismy ze sa miejsca w które dojedzie sie tylko jeepem ale ryzykujemy, w koncu od czego sa nóżki 😉 zapowiada sie super przygoda, dodam swoje spostrzezenia po powrocie 🙂 pozdrawiam
No super, może i nie da rady kamperem dojechać wszędzie ale przynajmniej będziecie mieli osłonę przed zmienną, Islandzką pogodą :). Trzymamy kciuki za udaną wyprawę, Islandia w dalszym ciągu jest naszym numerem jeden :). Pozdrawiamy!
Ostatnio całkiem spory wysyp biletów w dobrej cenie, oby tak dalej. Fakt, takie ceny przeważnie są na loty ze sporym wyprzedzeniem, a ciężko nzaleźć towarzystwo chętne planować coś w tak odleglym terminie, ech:) Islandia miała być w tym roku, ale nie wyszło. Mam nadzieję, że w przyszłym się uda. Dzięki za sporą garść dobrych informacji.
Witam.
Od dawna jestem zafascynowany Islandią i nieśmiało planuje podróż. Mój budżet jest ograniczony, a do tego uwielbiam się trochę na trudzić i chciałbym dodać nieco smaczku wyprawie, więc pomyślałem o nocowaniu w namiocie, a podróżowaniu np. pieszo. Planowałbym dłuższy pobyt – przynajmniej miesiąc. Czy sądzicie, że taka wyprawa jest wykonalna i rozsądna?
I jak poradziliście sobie z językiem? Czy da się dogadać z ludźmi po angielsku?
Będę ogromnie wdzięczny, za odpowiedzi 🙂
Z góry dziękuje i pozdrawiam
Patryk
Pewnie, że jest to świetny pomysł! Naszym zdaniem podstawą są odpowiednie ubrania i sprzęt, z pogodą jest różnie więc trzeba mieć dużo szczęścia :). Podróż z namiotem jest całkiem prosta, w turystycznych rejonach jest sporo pół namiotowych, w mniej turystycznych można zagadać z właścicielem ogródka i tam się rozbić, a w dziczy nie trzeba pytać nikogo :). Jeżeli chodzi o język, to praktycznie wszyscy wyśmienicie mówią po angielsku, więc nie ma żadnego problemu. Tu znajdziesz relacje o przemierzaniu Islandii pieszo:
http://www.christophermike.com/across-iceland.html
http://welovethibs.e-monsite.com/blog/la-traversee-de-l-islande/400km-alone-across-iceland-landmannalaugar-to-nyidalur.html
http://www.alastairhumphreys.com/adventures/transiceland/
Sami też o tym myślimy, daj znać jak uda Ci się zrealizować wyprawę, a wtedy my będziemy mieć masę pytań do Ciebie :). Powodzenia i jak będziesz mieć więcej pytań to pisz śmiało :).
Hej hej 🙂
Polecam , warto. Ja od 4 lat jestem tam co roku mniej więcej od czerwca do końca września ( praca ) i powiem Wam, że miałam okazje zwiedzić Islandię wzdłuż i wszerz. Fakt co do pogody , to dosłownie loteria np 2 lata temu trafiłam na genialną pogodę przez okres 3/4 miesięcy może tak około 10 dni w sumie padało , a tak to cały czas słońce. Co do pływania w jeziorach , hm miałam okazje skakać z wodospadu ( do wybory 4, 8, 15 metrów ) nie daleko miejscowość kirkjubærklustur ( między Vik a Skaftafell- atrakcja właściwie dość popularna przez miejscowych, nie wielu turystów ma o tym pojęcie ) woda lodowata, ale takie emocje że prawie nie odczuwalne 🙂 Co do zwiedzania , ja uważam, że południe wyspy jest dużo ciekawsze , i warte odwiedzenia niż pozostała część wyspy.
Patryku co do języka mówią perfekcyjnie po Angielsku , a trafią się i tacy co i po niemiecku , hiszpańsku i francusku 🙂 ( uczą się tego zanim zaczną uczyć się chodzić 😉 )
a dodam jeszcze , że okres sierpień wrzesień jest wyjątkowy ponieważ na wieczornym niebie ukazuję się przepiękne zjawisko ZORZA POLARNA , która tam trwa przez następne 5/6 miesięcy 🙂
Hej, powolutku kompletuję sprzęt na Islandię (co prawda jeszcze ponad rok) mam do Was pytanie. Jaki macie palnik gazowy, czy na kartusze nabijane, bądź nakręcane? Oraz jak z dostępnością kartuszy nabijane/ nakręcane? Wyczytałem, że kartusze nakręcane do kuchenek Campingaz są słabiej dostępne niż do Primusa – a szczerze, bardziej przemawia do mnie Campingaz (cenowo).
Pozdrawiam!
Hej! Korzystamy z palnika Primusa, który pasuje na kartusze zarówno typu camping gas i primus więc problem mieliśmy rozwiązany. Nie wiemy niestety jak wygląda dostępność i ceny butli w sklepach, ponieważ zazwyczaj zaopatrywaliśmy się w nie na campingach, gdzie znajdowaliśmy mnóstwo porzuconych butli zapełnionych do połowy a czasami zdarzały się praktycznie całe pełne butle 🙂
Dzięki za szybką odpowiedź:) a podzielicie się modelem palnika Primusa:)? Bo może jednak dołożyć te 50 zł i kupić coś pewniejszego i już z zapalnikiem 🙂
My planujemy wyjazd na przełom września/października, raz że taniej, dwa że już większa szansa na upolowanie zorzy polarnej, a o pogodzie nie ma co rozmyślać bo tego nikt nie wie jak będzie 🙂
I byłbym zapomniał, jak to faktycznie jest z tą wodą? – bezpośrednio z rzeki jest pitna, czy jednak jakieś tabletki do wody trzeba (nie znalazłem nigdzie info)
Korzystamy z palnika PRIMUS Express Stove Duo i bardzo sobie chwalimy. Waży praktycznie nic, jest całkiem wytrzymały no i pasuje na dwa typy butli. Jedyne co, to płomień mógłby być trochę bardziej “rozłożysty”, znaczy się nie taki skupiony. Przy gotowaniu trzeba uważać, bo potrafi przypalić. Co do wody, to znalezienie butelki pitnej wody w sklepie raczej jest trudne, a i tania nie jest. Zdecydowanie woda pitna z naturalnych źródeł, wszyscy ją tam piją i my też piliśmy. Teraz jesteśmy w Australii i chodź tutaj nie jest aż tak “dziko” jak na Islandii, to i tak normalnym jest picie wody z kranu. Pozdrawiamy, udanej wyprawy!
Hej, witam was, my jedziemy na 3 tygodniowego, pieszego tripartite po Islandii we wrzesniu. Mam dwa pytania. Pierwsze jak to jest z tą zorza polarna? gdzie mozna ja spotkac, i.w w jakim okresie?
I jak radzicie sie spakować?
Hej 🙂 Jeżeli chodzi o zorzę polarną to możecie sprawdzić na tej stronie http://en.vedur.is/weather/forecasts/aurora/ kiedy i gdzie będzie można ją zaobserwować. My pakowaliśmy się w plecaki bo lecieliśmy tylko z bagażem podręcznym. Nie zapomnijcie o ciepłych ciuchach a szczególnie o czapce i rękawiczkach 🙂
Czekajcie. Zmieściliście się w bagaż podręczny z namiotem, palnikiem, ciepłymi ubraniami i karimatą? Też planuję wziąć tylko bagaż podręczny i dwoję się i troję jak to wszystko pomieścić. Co jeszcze udało Wam się zabrać?
Ok, namiotu nie mieliście, bo spaliście w samochodzie;)
Jak to wygląda cenowo z wynajmem samochodu?
Z góry dzięki za odpowiedzi!
Hej! Zmieściliśmy się ze wszystkim do podręcznego :). Namiot mieliśmy ze sobą, a spaliśmy raz w namiocie a raz w samochodzie :). Karimat nie mielismy, ale mielismy materacyki fjorda nansena, ktore zajmuja malutko miejsca i waza tylko pol kilo. A poza tym, to jak piszesz, mieismy namiot, materacyki, palnik, zestaw garnkow aluminiowych, ubrania itd. Oczywiscie cieple i ciezkie ciuchy na sobie, gdy wsiadalismy do samolotu :).
Witajcie czy jak wezne 1000 € to na dwie osoby na tygodniowe przezycie starczy pozdraiwiam serdecznie strasznie mnie zainspirowala islandia poprzez opowiesci czlowieka ktory tam mieszkal 6 lat nakrecilem sie jak glupi . Moze sa osoby co by chcialy w przyszlym roku pojechc jakas grupa ludzi pozdraiwam wszystkich fascynatow Islandii
Taka kwota przy dwóch osobach powinna być wystarczająca, no ale wszystko zależy od Twojego stylu podróżowania (gdzie śpisz, jakim środkiem komunikacji będziesz się poruszać itp…). Chętnie byśmy się pisali na wypad na Islandię no ale póki co jesteśmy na końcu świata więc ciężko coś nam planować :). Pozdrawiamy i samej radości z podróży po Islandii życzymy!
A ja mam pytanie o zimę – mianowicie, jadę na tydzień do Reykjaviku w styczniu-lutym 2015 – będziemy polować na Zorzę, taki jest główny cel wyprawy. Ale chciałbym też się poszwędać po wyspie – czy jest opcja na jakąś zieleń czy wszystko pod zaspami i wszechobecny śnieg?
Pozdrawiam
No to teraz Islandia może przestać istnieć przez wulkany. Oby siła wybuchu Bardarbungi była jak najmniejsza. W okolicy wulkanu tysiące trzęsień ziemi.
Dzięki za fajny materiał! Wybieram się we wrześniu. Sama. Wiek mocno emerytalny. Na ile kondycja, i kasa pozwolą, będę realizować marzenie o Islandii. Wiadomo, będę korzystać z hosteli, i komunikacji publicznej. Czy to prawda, że tam działa tylko sieć GSM? Jestem zaskoczona, że można zabrać tylko jeden aparat telefoniczny, używany. A co z przejściówkami do kontaktów?Pozdrawiam serdecznie.
przejściówek do kontaktów nie potrzeba, to nie Anglia. tu wszystko mają normalne:)
Pytanie z ciekawości – dlaczego cała główna autostrada Islandii jest oddzielona siatką ? Tam rzekomo można chodzić wszędzie gdzie się chce i nikt nit zabrania.
Cześć. Nie mam pojęcia dlaczego tak jest i czy cała autostrada jest ogrodzona. My podróżując w 2012 roku nie widzieliśmy siatek…przynajmniej nie wszędzie…Pojawiały się gdzieś przy prywatnych domach ale niezwykle rzadko, chyba, że od tamtego czasu coś się zmieniło…
No właśnie, na Google Streetview widać dużą ilość siatek, a nic tam nie ma.
95% siatki jest po to aby barany wam pod koła nie wskoczyły.
Hej, planuję podróż na Islandię w grudniu. Co sądzicie o takim pomyśle? Czy pola namiotowe będą jeszcze czynne? Co warto zobaczyć w okolicach Rejkiawiku (nie dysponuję prawem jazdy)? Czy są jakieś alternatywy od samochodu do wynajęcia? Skuter albo coś?
Hej Wam 🙂 mam pytanko odnośnie namiotu w podręcznym: śledzie mieliście plastikowe? czy udało się przewieźć takie metalowe? bo ja byłam na Islandii w tym roku (jak tylko Wizzair uruchomił loty z Gdańska ;)) i dokupiliśmy bagaż rejestrowany, żeby bez stresu wziąć namiot, bo naczytałam się dużo o tym, że to może nie przejść, bo śledzie metalowe, ostro zakończone i mogą zostać uznane za niebezpieczne i służące mi oczywiście za broń, którą mogłabym kogoś zadźgać :)) tak samo palniki itd? to bez problemu można przewieźć? akurat my nie braliśmy, ale pytam na przyszłość jak uda się wyskoczyć tam na dłużej :)) Pozdrawiam!
PS Super blog, świetne porady i ciekawe wpisy, będę do Was zaglądać! 🙂
Cześć Karolina! Dzięki za miłe słowa 🙂
Jeżeli chodzi o śledzie do namiotu to mieliśmy lekkie aluminiowe z nieostrymi końcówkami (chodzi o to by miały ścięte końcówki). I nie było problemu. Wiele razy przewoziliśmy w ten sposób namiot i mieliśmy jedną kontrolę tych śledzi – na szczęście nikt nam ich nie zabrał :). Z palnikiem też nie było problemu, oczywiście nie da rady przewieźć butli z gazem…Oczywiście co lotnisko to inne wymagania ale generalnie nie powinno być problemu 🙂 Pozdrawiamy!
Witam
mogę wam zaproponować wypożyczalnię IcePol na fb łatwo odszukać , auta 4×4 , opcja z materacem dla 2 osób można poprosić o śpiwory , butle do palników ,
namioty gratis jak ktoś bierze na dłuższy okres , kampery w dobrej cenie , można pisać po polsku
Hej, witajcie. Mam pytanie odnośnie tego bagażu podręcznego…w jaki plecak się zapakowaliście? W jaki litraż ? Bagaż podręczny mam zazwyczaj max 55 cm a mój plecak ma 58 więc obawiam się , ze mogę go nie wcisnąć =) jak to u Was wyglądało ?
Hej Marlena 🙂 Nasze plecaki też nie były całkowicie na wymiar 🙂 Jednak zaletą plecaka jest to, że jest miękki (w przeciwieństwie do walizki)i zawsze można go trochę poupychać 🙂
Cześć! Lecimy we wrzesniu na Islandie i stąd moje pytanie. Czy możecie podpowiedzieć jaki namiot zakupić oraz śpiwory? No i czy lepiej jest brać karimatę czy materac 🙂 Pozdrawiam! 🙂
Cześć Justyna 🙂 Wszytsko zależy jak będzięcie podróżować i ile macie miejsca w bagażu? My ze swojej strony możemy polecić niezniszczalny namiot Marabut Arco. Więcej nan temat namiotów możesz przeczytać u nas na blogu tutaj https://zlaptrop.com/2012/07/01/wybieramy-namiot-do-400-pln-zestawienie/ i tutaj https://zlaptrop.com/category/ekwipunek/
Jeżeli chodzi o śpiowory to obecnie mamy Deuter exosphere + 2 i w warunkach Islandzkich (panujących na wrzesień) były w sam raz a nawet ciut za chłodne :/
Co do mat – Na Islandii miliśmy maty pompujące ale teraz na wyjazdy pod namiot używamy karimat Therm-a-rest i możemy je bardzo polecić!
Wzieliśmy dwa normalne podręczne i jeden rejestrowany 32 kg. Stwierdziłam że wole dopłacić te 50 zł i mieć 10 kg więcej niż później się martwić 🙂 Tak czy siak dziękuję za szybką odpowiedź. Jeśli accuwather się nie myli to czeka nas całkiem przyjemna pogoda na wyjazd. Czy w razie większej ilości pytań,( a znając siebie, muszę mieć wszystko zaplanowane) mogę odzywać się na maila, żeby tutaj Wam nie spamować? 🙂
to spokojnie zmieści się Wam i większy namiot i karimaty 🙂 my lecieliśmy z podręczny tylko więc musieliśmy mieć wszystko malutkie 🙂 proponuję zabrać cieplejszą kurtkę! koniecznie rękawiczki i czapki!
Super informacje, też jestem zafascynowany Islandią:) i z Waszymi wskazówkami z pewnością będzie łatwiej spełnić marzenia o podróży;)
P.s. A przy okazji polecamy piękne zdjęcia: http://przegladislandzki.pl/ >> Galeria
Dopiero teraz przeczytałem artykuł. Dobrze napisany i ciekawy.
A my byliśmy na Islandii w tegoroczne “Boże Ciało” (11-19 czerwca 2017). Za bilet w obie strony zapłaciliśmy niecałe 600pln/os. Wylot i przylot z miasta Wrocław. Lot bezpośredni. Linia lotnicza: WizzAir.
A co najciekawsze: bilety kupowałam tydzień przed wylotem:)
Także moje doświadczenia są takie, że nie trzeba wcześniej wykupywać przelotu.
Możliwe, że oczywiście byśmy jeszcze taniej kupili, gdyby działać z wyprzedzeniem, niemniej jednak w naszym przypadku zaplanowanie wyjazdu kilka miesięcy wcześniej nie jest możliwe.
Powodzenia dla wszystkich poszukiwaczy Islandzkich przygód!
Ania a gdzie kupowałaś bilety, że takie tanie? Marzy m się taka podróż!
Bilety kupowaliśmy bezpośrednio na stronach przewoźników. Teraz połączeń jest o wiele więcej i to bezpośrednio z Polski 🙂 np. Wizzair
Mam do wynajęcia
-Nissan Patrol 7 osobowy z napędem 4×4
-Opel Zafira 7 osobowy
-Renault Scenic 5 osobowy
-Renault Megane 5 osobowy
Ubezpieczenie, transfer z lub na lotnisko w cenie wynajmu.
By zapoznać się ze szczegółami oferty proszę o kontakt
E-mail: icecariceland@gmail.com
https://www.facebook.com/Icelandcar