ORIENTALNY ROK

Sydney – czy to koniec naszej australijskiej przygody?

Czas minął, spędziliśmy prawie trzy miesiące w Australii. Z jednej strony to naprawdę niewiele, ale patrząc na dystans jaki pokonaliśmy, miejsca które zobaczyliśmy i ludzi których tu poznaliśmy to wszystko składa się na niesamowite wspomnienia! Musimy przyznać, że trzy miesiące na wizie turystycznej to bardzo mało czasu, by zobaczyć nawet połowę Australii, obierając taki sposób podróżowania jaki my wybraliśmy (więcej o wolontariatach przeczytacie tutaj – klik). Może w drodze powrotnej uda nam się jeszcze zahaczyć o parę miejsc w Australii…kto to wie?!

Sydney w odróżnieniu od Gór Błękitnych przywitało nas piękną pogodą! Mieliśmy wystarczająco czasu by zobaczyć to, co w mieście najważniejsze, poznać bardzo fajnych ludzi. Oprócz nas na wolontariacie były jeszcze dwie dziewuchy, jedna z Anglii, druga z Belgii i muszę powiedzieć, że bardzo fajnie pracuje się w takim międzynarodowym towarzystwie :).

A może tak spacer po moście?

Ciężko było nam z Sydney wyjeżdżać, zwłaszcza, że nasz wolontariat opierał się głównie na kreatywnej pracy – wymyślaniu marketingowej otoczki dla naszej gospodyni, która rozpoczyna nowy biznes – terapię misami tybetańskimi! Było to niezłe wyzwanie i doświadczenie, zupełnie inne od tych prac jakie wykonywaliśmy na poprzednich wolontariatach. A do tego jakie miejsce! Przy samej plaży Bondi! Słoneczko, plaża, wszyscy w dobrych humorach, klimat miejsca szybko nam się udzielił! I aż strach było myśleć jaką pogodę zastaniemy w Nowej Zelandii, w środku panującej tam zimy!

Basen z takim widokiem?Jedyne $5 🙂
To dalej Sydney 🙂

No ale trzeba było ruszyć dalej, jeszcze dalej! Na zupełny koniec świata – do Nowej Zelandii, miejsca które od początku wyjazdu było celem naszej podróży. Jakie to wspaniałe uczucie, gdy wymarzone miejsce już na wyciągnięcie ręki! Już nie możemy się doczekać. Kolejne wpisy już z nowego miejsca :).

Lot do Nowej Zelandii na wypasie! Kocyk, poduszka, jedzenie i film 😀 Tak to można podróżować 🙂
W końcu zima!
A tak wyglądają najstarsze budynki w Sydney
I zakręceni ludzie 🙂

A na starość pogram w bule!
Art Gallery NSW
Bondi Beach
Złap Trop

Cześć! Trafiłeś na blog Ani i Rafała - jeżeli interesujesz się podróżami, szukasz pomysłów na ciekawy wyjazd, a podczas podróży nie chcesz wydać wszystkich pieniędzy to trafiłeś pod dobry adres. Na blogu dzielimy się z Wami naszymi doświadczeniami z podróży nie tylko po Polsce i Europie ale także po Azji, Australii i Nowej Zelandii. Masz pytania? Chcesz wiedzieć jak to jest rzucić "wszystko" i wyjechać w podróż dookoła świata? Zajrzyj do zakładki "O Nas" i wahaj się napisać!

View Comments

  • Wspaniałych wrażeń w Nowej Zelandii :) no i czekam na praktyczny wpis o podrozowaniu, bo za miesiąc bede juz w Sydney!:)

  • Australia to jedno z moich największych marzeń. :)
    Przeraża mnie tylko jej wielkość i te wszystkie stworzenia uznawane za jedna z najgroźniejszych na świecie.. ;]

    • z wielkością można sobie poradzić :) są stosunkowo tanie połączenia lotnicze między miastami więc można szybko przeskoczyć. Ale po co się śpieszyć! :)
      Stworzenia nie są takie groźne, znaczy się są :P ale ciężko je spotkać...trzeba mieć ogromnego pecha!

Share
Published by
Złap Trop

Recent Posts

Pod słońcem i figą Toskanii

Mieszkaliśmy przez miesiąc w Toskanii. Brzmi jak sen? A żyliśmy jak w bajce! Serio, nie…

2 lata ago

Oman – Wahiba Sands – w sercu pustyni

Jeszcze będąc w Polsce i planując naszą trasę podróży po Omanie, wiedziałam, że pustynia to…

3 lata ago

Rodzinny wypad do Sopotu – nasze polecane miejsca

Ten wpis miał powstać już dawno - bo w czasie twardego lockdownu… Przyszła pandemia gdy…

3 lata ago

Oman – Jabal Shams – Wielki Kanion na Bliskim Wschodzie

Jabal Shams nazywany jest Wielkim Kanionem Bliskiego Wschodu. A ponieważ Wielkiego Kanionu nie widzieliśmy to…

4 lata ago

Oman – w drodzę do Jabal Shams zwiedzamy fort Bahla i Misfat al Abriyeen

Po przepięknym dniu spędzonym w Nizwie czas ruszać dalej w kierunku Kanionu Jabal Shams. Ale…

4 lata ago

Oman – magiczna Nizwa oraz zielony Jabal Akhdar

W lutym 2020 jeszcze nie widzieliśmy, że ten wyjazd będzie naszym ostatnim wyjazdem zagranicznym na…

4 lata ago