Armenia jest krajem kontrastów. Z jednej strony światowej klasy, unikalne zabytki, a z drugiej biedne, zniszczone osiedla i pustki w sklepach. Na zdjęciu typowy autobus miejski. Na dachu butle z gazem.
Zniszczone i brzydkie osiedla oraz opuszczone wraki samochodów to widok towarzyszący na każdym kroku.
A gdzieś pomiędzy tymi osiedlami natrafić można na takie widoki.
Monastyry, nie ważne które to już z kolei, nie przestają zadziwiać.
Okolice monastyru Sevanavank.
Świątynia w Zvartnots zbudowana została przez chrześcijan, chodź w niczym nie przypomina naszych kościołów.
pozostałości diabelskiego młynu
Meczet w centrum Erywania
Ścisłe centrum stolicy.
Opera w Erywaniu
Świątynia w Garni.
Kompleks świątynny w Geghard zrobił na nas największe wrażenie.
Starodawne i tajemnicze komnaty świątynne.
Znak firmowy Armenii – chaczkary, czyli krzyże wykute w kamieniu.
Nie znajdzie się dwóch jednakowych chaczkar. Mieszkańcy Armenii wierzą, że krzyż, na którym ukrzyżowano Jezusa zakwitł – stąd tyle zdobień wokół nich.
Pogoda idealna na wizytę na cmentarzu.
Pozostałości skalnego miasta – Goris
To chodnik w turystycznej miejscowości. Bez komentarza… 🙂
Cześć! Trafiłeś na blog Ani i Rafała - jeżeli interesujesz się podróżami, szukasz pomysłów na ciekawy wyjazd, a podczas podróży nie chcesz wydać wszystkich pieniędzy to trafiłeś pod dobry adres. Na blogu dzielimy się z Wami naszymi doświadczeniami z podróży nie tylko po Polsce i Europie ale także po Azji, Australii i Nowej Zelandii. Masz pytania? Chcesz wiedzieć jak to jest rzucić "wszystko" i wyjechać w podróż dookoła świata? Zajrzyj do zakładki "O Nas" i wahaj się napisać!
Tyle tych monastyró, w tak pięknych okolicznościach przyrody, że trudno byłoby mi się stamtąd wyrwać 😉 A ludzie, jak Wam się układały spotkania z Ormianami?
Jeżeli nie znalazłeś informacji na naszym blogu (https://zlaptrop.com/2013/10/29/armenia-praktyczne-informacje-notatki-z-podrozy/) to proponuje przejrzeć inne blogi podróżnicze. Niestety nie wiem co dokładnie Cię interesuje? Po Armenii podróżuje się w miarę łatwo. Wszędzie dojeżdżają busiki lub autobusy, a tam gdzie nie docierają – dojedziesz na stopa 🙂
4 comments
Tyle tych monastyró, w tak pięknych okolicznościach przyrody, że trudno byłoby mi się stamtąd wyrwać 😉 A ludzie, jak Wam się układały spotkania z Ormianami?
Całkiem miło wspominamy te spotkania, są to bardzo ciepli i mili ludzie 🙂
Gdzież to można trafić na rady ułatwiające podróż po Armenii?
Jeżeli nie znalazłeś informacji na naszym blogu (https://zlaptrop.com/2013/10/29/armenia-praktyczne-informacje-notatki-z-podrozy/) to proponuje przejrzeć inne blogi podróżnicze. Niestety nie wiem co dokładnie Cię interesuje? Po Armenii podróżuje się w miarę łatwo. Wszędzie dojeżdżają busiki lub autobusy, a tam gdzie nie docierają – dojedziesz na stopa 🙂