Wiza wizie nie równa! A przekonaliśmy się o tym załatwiając wizy na naszą podróż.
W miarę jak będziemy się przemieszczać i uzyskiwać kolejne wizy (bądź nie), informacje na ich temat będziemy zamieszczać na blogu. Wiemy po sobie, jak wiedza praktyczna jest niezbędna przy składaniu wniosków wizowych (która ambasada daje, która nie, w której się ile czeka, itp). Informacje na stronach ambasad swoje, a praktyka swoje :). Ale nie taka wiza straszna jak ją malują :). No to zaczynamy.
Gruzja + Armenia – wiza nie jest potrzebna 🙂
Iran (stan na wrzesień/październik 2013)
Miejsce: Polska/ Tbilisi (Gruzja)
Rodzaj wizy: turystyczna (od jej otrzymania mamy 90 dni na wjazd, pobyt nie może być dłuższy, niż 30 dni), aby ją uzyskać najpierw musimy zdobyć kod polecający od jednego z pośredników, który to wysyłany jest do ambasady w której będziemy wyrabiać wizę.
Koszt: kod – 35 euro dla obywateli Polski, wiza – 50 euro (wpłata na konto jedynie w banku, numer konta podaje konsul).
Czas oczekiwania: kod – wysłane zgłoszenie 13.09, odebrane 21.09 (7 dni roboczych), wiza – czekaliśmy 2 dni robocze 🙂
Dokumenty: do wyrobienia kodu służą formularze, jakie znajdują się na stronach pośredników.
Triki: By nie tracić nerwów na czekanie na kod, lepiej wysłać go wcześniej (podobno jest ważny 3 miesiące, inne biura podają, że miesiąc). My korzystaliśmy z pośrednika Touran Zamin, cóż kontakt taki sobie ale kod otrzymaliśmy. Należy też wcześniej zdecydować się gdzie będzie wyrabiać wizę, gdyż trzeba wskazać miejsce gdzie dany kod ma trafić. Lepiej wcześniej skontaktować się z daną ambasadą (o ile jest to możliwe, w Batumi telefonów nikt nie odbiera, na maile też nikt nie odpisuje, dlatego zdecydowaliśmy się na ambasadę w Tbilisi). Jak się okazało konsul w Tbilisi był bardzo miły i cały proces trwał zaledwie 2 dni. Możemy śmiało polecić tą ambasadę. Składanie wizy w ambasadzie odbywa się w godzinach 10-12, natomiast odbiór w godzinach 15-17.
Złota rada: Dla osób jadących przez Turcję polecamy magiczną ambasadę w Trabzonie :). Z informacji rozsianych po całym internecie wynika, że wszystko można tam załatwić szybciej i łatwiej, niż w innych miejscach.
Nepal (stan na listopad 2013)
Miejsce: Lotnisko w Kathmandu
Rodzaj wizy: turystyczna
Koszt: do wyboru na 15 dni (koszt: 25 $), 30 dniowa (koszt: 40 $), 90 dniowa (koszt: 100 $)
Czas oczekiwania: na miejscu (około 15 minut)
Dokumenty: wypełniony wniosek wizowy dostępny na lotnisku, 1 zdjęcie paszportowe (można zrobić na lotnisku), paszport, gotówka. Na lotnisku można też za wizę zapłacić kartą.
Triki: Zdjęcie lepiej mieć już zrobione wcześniej, zazwyczaj do zrobienia zdjęcia ustawiają się duże kolejki.
Wizę można przedłużyć o 15 dni w biurze imigracyjnym w Kathmandu i Pokharze, co kosztuje 30 $, a każdy następny dzień 2 $
Indie (stan na wrzesień 2013)
Miejsce: Warszawa
Rodzaj wizy: turystyczna, na 6 miesięcy, wielokrotnego wjazdu
Koszt: 232 zł (płatne gotówką w miejscu składania wizy)
Czas oczekiwania: złożona 04.09.2013 odebrana 19.09.2013 (12 dni roboczych)
Dokumenty: wydrukowany wniosek (wcześniej wypełniony on-line), 1 zdjęcie paszportowe, paszport, kopia biletu lotniczego lub rezerwacja biletu lotniczego
Triki: Oczywiście jadąc stopem ciężko o bilet lotniczy :). Jednak idąc za radą doświadczonych globtroterów do wniosku dołączyliśmy rezerwację biletu lotniczego (za taka rezerwację nie płaci się nic).
Wszelkie informacje dotyczące aplikowania o wizę (nawet dokładny wzór jak wypełnić aplikację) są dostępne tu: www.blsindiavisa-poland.com
Aktualizacja: Pojawiła się informacja o możliwości otrzymania wizy On Arrival na lotnisku, takie informacje podał serwis Fly4free – klik
Malezja (stan na styczeń 2014)
Miejsce: Lotniska w Malezji (my lądowaliśmy w Kuala Lumpur)
Rodzaj wizy: Do 90 dni osoby, które przybywają do Malezji w celu turystycznym nie muszą posiadać wizy (hurra!)
Tajlandia (stan na styczeń 2014)
Miejsce: Kuala Lumpur (Malezja)
Rodzaj wizy: turystyczna, 60 dniowa, jednokrotnego wjazdu
Koszt: 110 ringgit = 102 złote (płatne gotówką w miejscu składania wizy)
Czas oczekiwania: odbiór wizy na kolejny dzień roboczy
Dokumenty: wypełniony wniosek wizowy (dostępny w internecie, jak i na miejscu), 1 zdjęcie paszportowe, paszport, kopia pierwszej strony paszportu
Rady: Składanie wiz odbywa się w godzinach 9.30-11.30 i lepiej nie pojawiać się na ostatnią chwilę, gdyż potrafią być niezłe kolejki. Odbiór wiz odbywa szybko i płynnie w godzinach 14.30-16.30. Oczywiście osoby, które przekraczają granicę Tajlandii samolotem mogą liczyć na bezpłatną 30 dniową wizę, z kolei osoby przekraczające granicę lądem 15 dni mogą przebywać w Tajlandii bez problemów. My jednak wiemy, że 15 dni to za mało (przekraczamy granicę lądem) więc by uniknąć biegania po ambasadach w 2 dni załatwiliśmy 60 dniową wizę.
Kambodża (stan na marzec 2014)
Miejsce: Przejście graniczne Tajlandia – Kambodża w Cham Yeam
Rodzaj wizy: turystyczna,30 dniowa, jedno wjazdowa
Koszt: Na pozostałych przejściach granicznych 20 $. Jednak na tym wyjątkowym (i skorumpowanym) przejściu granicznym Panowie celnicy zażyczyli sobie 1000 batów (100 zł) lub 30 $! Nasze próby negocjacji i wymachiwanie pustym portfelem obniżyło tą cenę do 25 $ (sick!). Większość turystów płaciło po 1200 batów (120 zł) czyli dwa razy więcej niż na pozostałych przejściach granicznych. Nie wiemy czy to reguła na tym przejściu, czy Panowie mieli zły humor. W każdym razie lepiej mieć przy sobie trochę więcej dolców!
Czas oczekiwania: od ręki
Dokumenty: wypełniony wniosek wizowy (dostępny na miejscu), 1 zdjęcie paszportowe, paszport
Rady: Przed przejściem granicznym po stronie tajlandzkiej są bankomaty, można wymienić też baty na dolary. Przed budynkiem, gdzie można wyrobić wizy siedzi Pan z termometrem i za zmierzenie temperatury pobiera opłatę 20 batów (2 zł). Mówi, że to są obowiązkowe wymogi – co wcale nie jest prawdą! Ale większość turystów dla świętego spokoju płaci. Nie dajcie się zaskoczyć Panom, którzy będą chcieli Was wyręczyć w wypełnianiu wniosków wizowych, a później pomocy przy załatwianiu wizy – oni nie robią nic za darmo! Chociaż o żadnych pieniądzach nie mówią. Wielu cwaniaczków jest na tym przejściu, miejcie się na baczności. Z grzecznością mówiliśmy, że jesteśmy sobie w stanie poradzić ze wszystkim sami. Po krótkiej chwili dawali nam spokój i biegli do nowych turystów 🙂
Indonezja (stan na kwiecień 2014)
Miejsce: Lotnisko w Jakarcie
Rodzaj wizy: turystyczna, 30 dniowa
Koszt: 25 $
Czas oczekiwania: od ręki
Dokumenty: gotówka (mogą być dolary lub indonezyjskie rupie), paszport
Rady: Na lotnisku są dostępne bankomaty, więc nie ma problemu z opłatą za wizę nawet jak nie ma się przy sobie gotówki.
Australia (stan na kwiecień 2014)
Miejsce: Dowolne, za pośrednictwem internetu
Rodzaj wizy: turystyczna, 90 dniowa
Koszt: wiza jest darmowa
Czas oczekiwania: 24 godziny
Dokumenty: wypełniona aplikacja, którą można wypełnić za pośrednictwem strony urzędu imigracyjnego Australii.
Rady: Potwierdzenia otrzymania wizy przychodzi na adres e-mail do 24 godzin od wysłania. My otrzymaliśmy potwierdzenie po 12 godzinach. Wizy nie trzeba drukować, na lotnisku wystarczy paszport oraz wypełniona karta imigracyjne (dostępna na lotnisku lub rozdawana w samolotach). Na teren Australii nie można wwozić żadnego jedzenia i napojów. Nam jednak przez naszą nieuwagę udało się wwieść tajską pastę curry, która leżała gdzieś na dnie plecaka :).
Uwaga!! Od 1 sierpnia 2014 można ubiegać się o wizę work & travel, niestety wiza co roku przyznawana jest dla 200 osób. Więcej informacji na stronie ambasady.
Nowa Zelandia (stan na lipiec 2014)
Dla obywateli Polski wiza turystyczna nie jest potrzebna, o ile planujecie swój pobyt zmieścić w 90 dniach. Pamiętajcie tylko, że lecąc do Nowej Zelandii trzeba okazać bilet powrotny gdziekolwiek. Nie trzeba przedstawiać biletu powrotnego do Polski. Na lotnisku (w Sydney) przy odprawie poproszono nas także o okazanie karty kredytowej z której był bilet powrotny zakupiony…Nie pytajcie nie mamy pojęcia po co! Poniżej podpowiadamy jak zdobyć wizę work & travel :).
Uwaga! Co roku przyznawane jest tylko 100 wiz typu work & travel dla obywateli Polski. Wiza jest przyznawana tylko dla osób w przedziale wiekowym 18-30 lat. Zazwyczaj termin otwarcia aplikacji on-line odbywa się w styczniu bądź lutym. W lutym 2014 roku 100 wiz rozeszło się w 15 minut! Kto pierwszy ten lepszy! Kiedy nastąpi kolejny nabór wniosków wizowych możecie sprawdzić tutaj – klik
Miejsce: on -line, za pośrednictwem strony www.immigration.govt.nz (dokładny link tutaj – klik).
Rodzaj wizy: work & travel, wiza wystawiana jest na 12 miesięcy przy czym w jednym miejscu nie można pracować dłużej niż 3 miesiące (w teorii).
Koszt: 400 zł płatne kartą kredytową lub przelewem po wypełnieniu formularza. W razie nie otrzymania wizy pieniądze nie są zwracane!
Czas oczekiwania: W zależności od procesu sprawdzania danych informację o przyznaniu wizy dostaliśmy około 3 tygodni od złożenia wniosku on-line. By całkowicie ukończyć proces przyznania wizy należy dostarczyć także zaświadczenie lekarskie wraz z rentgenem płuc. Takie zaświadczenie można uzyskać tylko w wyznaczonych placówkach lekarskich. Ich spis znajdziecie tutaj – klik.
Dokumenty: wypełniona aplikacja, którą można wypełnić za pośrednictwem strony urzędu imigracyjnego Nowej Zelandii.
Rady: Naszą wizę załatwialiśmy z Tajlandii, gdzie także robiliśmy badania lekarskie, więc wszystko jest sprawdzone i działa :). Dokumenty lekarskie przesyłaliśmy pocztą na adres ambasady podanej w mailu. Potwierdzenia otrzymania wizy przychodzi na adres e-mail. Następnie drukujemy potwierdzenie otrzymania wizy (przydaje się na lotnisku przy odprawie).
3 comments
Jeju, powodzenia i piszcie dużo. Tak jak zawsze, rzetelnie, praktycznie i użytecznie 🙂
niestety… od lipca wiza do Indonezji kosztuje juz 35$ !
Łojej! Co za masakra! Piszcie, piszcie bo szybko się wszystko zmienia!