Europa

Montsant czyli nieznane uroki Hiszpanii

Takiej Hiszpanii jeszcze nie znaliśmy, zamiast tłoku na ulicach, masy turystów i niebotycznych cen – cisza, spokój i przestrzeń. Gdzie? W rejonie pasma górskiego Montsant, dalej nic Wam to nie mówi? Przeczytajcie…

Barcelona i jej zabytki są piękne, bez wątpienia, jednak 3 dni to dla nas już za dużo. Szybkie spojrzenie na mapę google i zdjęcia, by po 150 kilometrach (co zajęło nam jakieś 2 godziny) znaleźć się w niebie :). A mowa o regionie łańcucha górskiego Serra de Montasant. Region ten popularny jest zwłaszcza wśród wspinaczy i miłośników trekkingów. Chociaż najwyższy szczyt Roca Corbatera (1,163 m) (oraz niższy Piló dels Senyalets (1,109 m)) nie jest nadzwyczaj wysoki, to warto się na niego wdrapać, by podziwiać widok całego Parku Montsant. Na jego terenie wytyczone zostały nie tylko trasy wspinaczkowe, ale także liczne trasy trekkingowe (oznaczone żółtym kolorem). Tu znajdziecie trasy polecane przez osoby, które odwiedziły ten region, w większości są to trasy jednodniowe (klik).

Park Montsant
Widoki z Siurany – piękne!

Najpiękniejsze wino na świecie

Region Priorat, w którym znajduje się Park Montsant, znany jest głównie z dobrego wina (klik). Podobno region ten ma jedne z najlepszych warunków na świecie do produkcji tegoż trunku. Wytrawnymi koneserami może nie jesteśmy ale wino pite z widokiem na pasmo gór Montsant smakowało o niebo lepiej niż to pite na katalońskich nizinach :).

Wina produkowane w regionie Priorat są klasyfikowane systemem Denominación de Origen (poprawcie mnie jeżeli źle piszę :)). System ten działa podobnie jak nasza klasyfikacja regionalna wyrobu produktów (np. oscypek). Do tej regionalizacji zalicza się także sery, oliwę, oliwki czy miód. Produkty te charakteryzują się wysoką jakością oraz często wytwarzane są na bazie tradycyjnych receptur. Jak łatwo się domyśleć ceny tych produktów nie są niskie, ale osoby ceniące sobie dobre jedzenie na pewno nie wyjadą stąd z pustymi rękoma (za to portfelami na pewno).

Scala Dei czyli drabiną do…wina

Jak (zresztą słusznie) zauważyliśmy w odwiedzanym regionie wszystko kręci się wokół wina. Już w XII wieku Zakon Kartuzów, który to osiedlił się w jednej z dolin docenił piękno tego miejsca. Podobno to właśnie oni zapoczątkowali tradycję winiarską, która praktykowana jest tam do dziś. Oprócz krzewów mnisi zostawili pozostawili po sobie klasztor. To co z niego zostało, ruiny, możemy oglądać w miejscowości Escaladei. Pod sam klasztor można podjechać samochodem, bądź zostawić samochodów w miejscowości i 20 minutowym spacerem przejść się przez pola winorośli do ruin. Bilet wstępu kosztuje 2 euro, ulgowy 1 euro. Klasztor jest obecnie odbudowywany, ale nie przeszkadza to w jego zwiedzaniu.

Escaledi
Ruiny Escaledi

Siurana dla odważnych

Nie ma bardziej malowniczego miejsca w całym Montasant niż Siurana! By dostać się do tej przepięknej miejscowości trzeba mieć nerwy ze stali, zwłaszcza jeżeli spróbujemy dostać się do niej samochodem. Droga o niekończących się serpentynach, gdzie z trudem mijają się dwa auta i głęboka przepaść powodują, że emocje z jazdy samochodem przypominają te z rollercastera. Ale odwrotu nie ma, nie ma gdzie zawrócić, trzeba jechać przed siebie :). Na samej górze (737 m npm) za to czeka nas nagroda, panorama na cały park oraz kamienne miasteczko, którego powstanie szacuje się na XII wiek. Okolice Siurany to także istny raj wspinaczkowy, bite są tu rekordy trudności, ale i mniej zaawansowani wspinacze znajdą coś dla siebie.

Siurana z widokiem 🙂
Uliczka w Siuranie…

La Morera de Montsant

W rejonie parku znajduje się kilka uroczych miasteczek. Kamienne budynki, wąskie uliczki, hulający wiatr i całkowite cisza. Jednym z takich miasteczek jest Morera de Montsant, którego powstanie datuje się na XII wiek. Gdy tam trafiliśmy w miasteczku nie było nikogo, żadnego turysty ani miejscowego. Wrażenia niesamowite :). Poniżej zdjęcia przedstawiające miasteczko – prawda że pięknie? 🙂


Arboli

Mieścinka, w której przyszło nam spać. Wyboru noclegów za dużego nie mieliśmy, gdyż żyje tu na stałe ok 100 osób i znajdziecie tutaj jedynie jeden pensjonat oraz schronisko. Jednak w sezonie miasto okupują wspinacze, tworząc niepowtarzalny klimat tego miejsca. 

Arboli nocą

Jak dojechać?

Najszybciej i przy dobrych promocjach najtaniej jest dolecieć samolotem do Reus-Barcelona (Ryanair), niestety tu samoloty nie latają z Polski. Inną, także dobrą opcją jest lot do samej Barcelony (Wizzair) i na lotnisku wypożyczenie samochodu. Wypożyczając samochód ma się największą swobodę i można najwięcej zobaczyć, gdyż w rejonie wiele atrakcji jest od siebie oddalonych o kilkanaście kilometrów, a transport publiczny należy do rzadkości.

Nocleg

W rejonie można znaleźć sporo tanich noclegów znajdujących się w schroniskach bądź hostelach, gdzie dominującą grupą “turystów” są wspinacze. Z kolei w okolicach Siurany znajduje się wiele miejsc noclegowych, najbliżej jednak i najtaniej jest na polu campingowym (klik). Oczywiście droższe hotele też są, dla zainteresowanych cała gama dostępna na booking.com.

Polecane strony:

trochę informacjo o winie w regionie:

www.doqpriorat.org

o regionie:

www.turismepriorat.org/

Złap Trop

Cześć! Trafiłeś na blog Ani i Rafała - jeżeli interesujesz się podróżami, szukasz pomysłów na ciekawy wyjazd, a podczas podróży nie chcesz wydać wszystkich pieniędzy to trafiłeś pod dobry adres. Na blogu dzielimy się z Wami naszymi doświadczeniami z podróży nie tylko po Polsce i Europie ale także po Azji, Australii i Nowej Zelandii. Masz pytania? Chcesz wiedzieć jak to jest rzucić "wszystko" i wyjechać w podróż dookoła świata? Zajrzyj do zakładki "O Nas" i wahaj się napisać!

View Comments

Recent Posts

Pod słońcem i figą Toskanii

Mieszkaliśmy przez miesiąc w Toskanii. Brzmi jak sen? A żyliśmy jak w bajce! Serio, nie…

2 lata ago

Oman – Wahiba Sands – w sercu pustyni

Jeszcze będąc w Polsce i planując naszą trasę podróży po Omanie, wiedziałam, że pustynia to…

3 lata ago

Rodzinny wypad do Sopotu – nasze polecane miejsca

Ten wpis miał powstać już dawno - bo w czasie twardego lockdownu… Przyszła pandemia gdy…

3 lata ago

Oman – Jabal Shams – Wielki Kanion na Bliskim Wschodzie

Jabal Shams nazywany jest Wielkim Kanionem Bliskiego Wschodu. A ponieważ Wielkiego Kanionu nie widzieliśmy to…

4 lata ago

Oman – w drodzę do Jabal Shams zwiedzamy fort Bahla i Misfat al Abriyeen

Po przepięknym dniu spędzonym w Nizwie czas ruszać dalej w kierunku Kanionu Jabal Shams. Ale…

4 lata ago

Oman – magiczna Nizwa oraz zielony Jabal Akhdar

W lutym 2020 jeszcze nie widzieliśmy, że ten wyjazd będzie naszym ostatnim wyjazdem zagranicznym na…

4 lata ago