I. INFORMACJE PODSTAWOWE
PIRENEJE – pasmo górskie, które stanowi naturalną granicę pomiędzy Hiszpanią a Francją. Ponieważ pasmo jest ogromne (ok. 430 km od Oceanu Atlantyckiego do Morza Śródziemnego) skupimy się tylko na jego małej (ale jakże atrakcyjnej) części, a konkretnie na rejonie parku narodowego Ordesy i (szczytu) Monte Pertido (Parque Nacional de Valle de Ordesa).
Klimat
- Temperatury latem utrzymują się w okolicach 26-27 stopni, w górach (szczególnie w nocy) trochę chłodniej.
- Przez 10 dni nie spadła nawet kropla deszczu 🙂
II. JAK DOTRZEĆ ORAZ PORUSZAĆ SIĘ NA MIEJSCU
- Samolot: Niestety bezpośrednich lotów jeszcze nie ma. By dostać się jak najbliżej gór polecamy lot do Loudres (Francja) lub Saragossy (Hiszpania) z przesiadką w Londynie lub Bergamo. Można też względnie tanio znaleźć bilety do Barcelony-Girony (bezpośrednio z niektórych lotnisk w Polsce). My wybraliśmy opcję lotu do Saragossy. Lot z przesiadką w Bergamo wyniósł nas ok. 150 zl/os w dwie strony.
- Samochodem: bez problemu – drogi w bardzo dobrym stanie, tylko daleko i na pewnie zajmie to dużo czasuuuu
Transport na miejscu:
- Jak macie dużo czasu polecamy autostop! Na stopa nie czekaliśmy dłużej niż 15 minut! Nawet jak kierowca nie mówi słowa po angielsku to i tak warto próbować 🙂
- Jak macie dużo czasu polecamy autostop! Na stopa nie czekaliśmy dłużej niż 15 minut! Nawet jak kierowca nie mówi słowa po angielsku to i tak warto próbować 🙂
- Autobusy – z większych miejscowości nie ma problemu z punktualnością, jednak w górach busiki jeździły jak chciały co zaowocowało pomysłem podróży autostopem-szybciej, łatwiej, taniej! I jak przyjemnie! Głównym przewoźnikiem jest Alsa bądź Alosa (www.alosa.es)
III. NOCLEG
W górach oprócz schronisk można rozbijać się także „na dziko”. Są jednak pewne warunki:
- namiot należy rozstawić przed zachodem słońca (przyjmuje się godzinę 19, ale można i wcześniej) i rano jak najwcześniej go zwinąć, koło godziny 9 (dotyczy to także miejsc na namiot jakie można znaleźć przy schroniskach)
- rozbić można się w górach powyżej 1800 m.n.p.m– w paśmie Ordesy (no chyba że sytuacja nas zmusi do obozowania niżej).
- można spędzać w jednym miejscu więcej niż 2 nocy (nigdy nie zdarzyło nam się dłużej niż 2 dni więc nie wiemy ile w tym prawdy)
- co chyba oczywiste, nie można rozbijać się na terenie prywatnym, o ile nie mamy na to zgody właściciela
Przy większości schronisk znajdują się toalety i nawet prysznice! Nie oczekujcie tylko cieplej wody. Co ważne, w wielu schroniskach można się zaopatrzyć we wrzątek, nieodpłatnie.
Jeżeli chodzi o inne pola namiotowe to w sumie większości miejsc nie mieliśmy wyjścia i nocowaliśmy na jedynych polach jakie były. W Saragossie camping znajduje się przy drodze szybkiego ruchu, co ma swoją zaletę gdyż jest całkiem niedaleko od lotniska i sklepów, ceny około 15 euro za 2 osoby i namiot/noc (więcej o campingu tutaj).
W górskich miasteczkach znajdują się piękne campingi! W miejscowości Torla możemy polecić camping Rio Ara, ceny około 13 euro za 2os. w małym namiocie.
W schroniskach ceny wysokie (16 euro/osobę – zobacz schronisko Goriz tutaj) i trzeba dokonywać rezerwacji, gdyż zazwyczaj nocują tam spore grupy zorganizowane. Za camping obok schroniska nie płaci się nic!
Po Francuskiej stronie miło zaskoczyły nas ceny. Na campingu w Gavarnie (klik) za naszą 2 i namiot zapłaciliśmy 10 euro.
Na naszej trasie znalazła się również Huesca, tam camping za 12 euro i dostęp do odkrytego basenu.
IV. CO ROBIĆ W PIRENEJACH ?
TREKKING
- W całych Pirenejach jest mnóstwo tras do przemierzenia, więc dlaczego akurat warto pojechać do Parku Ordesy? Bo jest piękny!! I tyle 🙂 Założony w 1918 roku, jest najstarszym chronionym obszarem w całej Hiszpanii. Park został wpisany także na listę UNESCO. W paśmie Ordesy znajduje się około 20 szczytów, które sięgają powyżej 3000 m.n.p.m z czego najbardziej popularny jest szczyt Monte Pertido (3355 m). Tras jest bardzo dużo, przebiega tez tędy trasa GR 10 liczący około 700 km. Każdy znajdzie coś dla siebie 🙂 Dokładny opis naszej trasy znajdziecie w następnym poście.
WSPINACZKA
- W dolinie zaznaczone są liczne punkty wspinaczkowe. Niestety nie posiadamy topo. Kilka informacji i zdjęć kliknij tutaj, bardziej lajtowo jest tu klik
- Dla początkujących wpinaczy polecamy via ferraty np. w Broto (Sorrosal), a wygląda to mniej więcej tak: klik
ROWERY
- Niestety w obrębie parku Ordesy nie można poruszać się rowerami. Natomiast w rejonie Torli znajduje się kilka interesujących ścieżek rowerowych. Link do mapki, gdzie zaznaczone są trasy rowerowe: link
ZIMĄ
- W rejonie bardzo popularne jest skitouring, jak i snowkiting. Wypady w góry organizuje kilka firm. Rejon ten jest wspaniałym miejscem do wspinaczki lodowej jak i wypadów na rakietach śnieżnych.
JAZDA KONNO
- Spotkaliśmy kilka razy osoby w siodle, co oznacza, że da się jeździć tu i na koniu (strona stadniny). W okolicach francuskiego Gavarnie znajduje się również sporo stadnin, a na każdym rogu stoją kucyki, które można wypożyczyć dla malucha (koniki potrafią być czasami uparte, i to bardzo :)).
SPORTY WODNE
- Rafting to chyba drugi (tuż po wspinaczce) najbardziej popularny sport ekstremalny w tym rejonie. Spływa rzeką Ara należy do najbardziej wartkich wypraw. Na miejscu na pewno znajdziecie kilka organizatorów tego typu rozrywek np. www.guiasdetorla.com, lub www.aguaynieve.com ,cena to około 45 euro/osobę. Dużą atrakcję stanowią także zjazdy w kanionach i wodospadach (pytajcie o Barranquismo) .
PODRÓŻNIK
Podsumowując: trzeba koniecznie chociaż raz w życiu odwiedzić ten region! A jak już się raz tu będzie to powrót jest gwarantowany! Warunki są świetne, w górach szlaki może nie są tak oznakowane jak w Tatrach ale główne trasy są oznakowane bardzo dobrze. Oprócz doliny Ordesy nie ma tłoku na szlakach. Co najważniejsze pogoda zawsze nam sprzyjała więc można było śmiało realizować zamierzone plany! Strona Francuska Pirenejów jest lepiej zagospodarowana i oznaczona ale jest tam też więcej ludzi. Coś za coś 🙂
POSZUKUJĄCY RELAKSU
W rejonie Torli znajduje się sporo drogich i ekskluzywnych hoteli z wszystkimi udogodnieniami jakie powinny znajdować się w 4 lub 5 gwiazdkowych hotelach. Po stronie francuskiej znajduje się dużo więcej atrakcji takich jak: aqua-park, sztuczna ścianka wspinaczkowa, korty tenisowe czy lodowisko (zimą).
SMAKOSZOWO
Ceny w restauracjach wysokie jak te góry, dlatego lepiej przygotować się na samodzielne gotowanie. W restauracjach króluje jagnięcina i baranina. Kuchnia ta różni się zupełnie od znanej nam hiszpańskiej kuchni (owoce morza i paella). Na talerzach dominują liczne sery, grzyby i szynki.
KULTURALNIE
Będąc w Gavarnie (Francja) warto rozważyć wycieczki do okolicznych miasteczek. Znajduje się tam sporo atrakcji dla dzieci jak i dla dorosłych. Z miasta można dostać się bezpośrednio busem do Lourdes (50 km) gdzie co roku przybywa około 6 milinów pielgrzymów.
Polecane strony o regionie:
Książki:
„Pireneje” Kev Reynolds – są 2 tomy przewodnika. Pierwszy to dotyczy gór po części francuskiej, natomiast tom drugi to opis rejonu Hiszpańskiego, Andory i gór wysokich – na pewno bardziej przydatny.
7 comments
byłam, pięknie tam
ech cudownie i rzeczywiście zero deszczu!
co jest i ulgą i udręką:)
Kocham was 🙂 cudowny poradnik 🙂 czyli polecacie? Coś mi się obijają te tereny po głowie od jakiegoś czasu 🙂 dzięki za info <3
Pewnie, że polecamy! sami byśmy tam z chęcią wrócili 🙂
hej, świetny poradnik, wybieram się w Pireneje w czerwcu. Mogłabym dopytać o baze noclegową w Gavarnie? jakie ceny? Będziemy podróżować bez namiotu i raczej 1-dniowe wycieczki, wiec campingi odpadają.. Jak działa komunikacja z Gavarnie? busy itp. Chcemy się stamtąd dostać albo do Maladety albo Ordesy.
pozdrawiam
Ceny noclegów w Gavernie nie są nam znane bo byliśmy z namiotem. Do Ordesy możecie przejść szlakiem górskim przez Przełęcz Rolanda (tak jak my to zrobiliśmy) 🙂
Byłem tam dwa tygodnie przemierzając od południa na północ.Super!
Ekstra! To musiała być ciekawa przygoda!Który odcinek był najcięższy? A który najpiękniejszy?